Chevrolet Cruze

Zgrabnie i nowocześnie wyglądający Cruze na felgach 17"
image-222

Zgrabnie i nowocześnie wyglądający Cruze Sedan na felgach 18″

W 2014 roku Chevrolet wycofał się z europy. Tym samym nawet niedawno wprowadzone modele jak Cruze możemy nabyć jedynie jako pojazd używany. Większość tych samochodów w Polsce zostało jednak sprzedanych w ostatnich rocznikach produkcji: 2011, 2012. Cruze może być więc ciekawą propozycją dla osób poszukujących samochodu, który wygląda młodo, jest młody rocznikiem a charakteryzuje się przy tym korzystną ceną.

Używany samochód jak nowy

Największą zaletą Cruze jest fakt, że zarówno w środku jak i na zewnątrz samochód ten wygląda na praktycznie nowy model. Kokpit w niczym nie odstaje od produkowanego obecnie Hyundaia i30 drugiej generacji. Samochód wygląda po prostu świeżo. Wnętrze pojazdu – choć Chevrolet był marką budżetową – nie wygląda na takie, Cruze to w końcu samochód klasy kompaktowej, klasy w której nie ma miejsca na prawdziwe ubogie wykończenie. Temu modelowi o wiele bliżej – jeśli chodzi o wrażenia użytkownika – do Astry J produkowanej od 2009 roku niż do Astry H produkowanej od 2004 roku. Co więcej przesiadając się z tej ostatniej czujemy że wsiadamy do samochodu znacznie młodszego niż wspomniana Astra.

Ciężki samochód, benzyna 1.4 100 KM nie wystarcza, reszta jednostek napędowych: OK

Stosunkowo spora masa własna Cruze (najlżejsze modele ważą w okolicach 1300 kg) świadczy o solidności konstrukcji ale niestety sprawia, że podstawowy 1.4 100 KM ledwo radzi sobie z samochodem. Reszta jednostek napędowych jednak dobrze radzi sobie z Cruze a dodatkowo miłym zaskoczeniem są 6-cio biegowe automatyczne skrzynie biegów, które sprawiają że modele z automatem mają podobną dynamikę co ze skrzynią manualną. Odradzamy jednak Cruze z automatem i dużym przebiegiem. Naprawa takiej skrzyni może być bardzo droga.

Cruze 2.0 VCDI – bezawaryjny i dynamiczny diesel

Silnik 2.0 VCDI, o oznaczeniu A20DMH parametrami technicznymi takimi jak moc czy osiągi w niczym nie ustępuje Volksagenowskiemu 2.0 TDI. Jednostka nie posiada wrodzonych wad, jedynie często występują przedwczesne problemy z filtrem cząstek stałych, przy około 30 tysiącach km w samochodach, które jeżdżą większości po mieście. Dlatego wielu właścicieli decyduje się na jego usunięcie. Chodzi konkretnie o konieczność częstego wypalania a operacja ta znacznie podwyższa zużycie paliwa. Serwisując ten silnik, wymieniając mu np. rozrząd dowiemy się jednak, że jest to silnik nietypowy w palecie Opla. Zupełnie inny niż np. montowany w Insigii 2,0 l CDTI, mimo, że posiadają że posiadają one bardzo podobne parametry techniczne.

Silnik ten znosi również dzielnie operacje chiptuningu oferując po takiej operacji ponad 200 KM i prawie 450 Nm.

Chevrolet Hatchback - odmiana produkowana od 2010 roku
image-223

Chevrolet Cruze Hatchback – odmiana produkowana od 2010 roku – nam nieprzypadła do gustu

Bardzo ładny sedan, brzydki hatchback bądź funkcjonalne i ładne kombi

Ładny krótki tył sedana w stylu Mitsubishi Lancer VIII (choć naszym zdaniem ładniejszy) kryje w sobie całkiem spory bagażnik o pojemności 450 litrów. Cruze kombi to dla nas jednoznaczne skojarzenie z Astrą J, czyli typowa elegancka „firmówka”, która kryje dużą przestrzeń ładunkową. Niestety nie znam nikogo komu przypada do gustu wersja hatchback. Komisyjnie w redakcji stwierdzamy, że jest to najmniej ładna wersja Cruze.

Podsumowanie

Warto kupić ten samochód, jednak nie należy ulegać jego niezaprzeczalnej urodzie. Cenę należy mocno negocjować mając w pamięci fakt, że to samochód marki, która już przestaje być oferowana na naszym rynku i późniejsza sprzedaż będzie z tego względu zapewne utrudniona… mimo że pod zgrabną karoserią czai się Opel Astra.

4 komentarze do “Chevrolet Cruze

  1. YTN

    Samochód może i ładny jednak zużycie paliwa w kombi 1.6 124 KM odbiega od zdeklarowanego przez producenta poziomu 6,4 litra. Przy normalnej jeździe zawsze mam 7,5 litra i nic mniej.
    Żałuje, że nie kupiłem 1.7 TD bo gazu do kombi już nie założę (nie mam gdzie butli wsadzić) a to jedyna sensowna opcja w tym silniku.

    Odpowiedz
  2. Lechu

    Z chwaleniem silnika 2.0 VCDI to ja bym przystopował. Silnik w którym zatyka się DPF przy tak niskim przebiegu a wiem, że to typowa wada tego samochodu bo siostra ma Orlando z tym motorem i dostaje białej gorączki jak przez wypalanie ma na trasie spalanie 7 litrów… to jakaś przesada. Jak filtr się tak szybko zatyka to na pewno coś jest nie tak.
    Ten silnik jest po prostu mało popularny dlatego autoświaty nie piszą na temat jego awaryjności.

    Z kolei awaryjność wspomnianego 2.0 TDI to ludzie przesadzają w drugą stronę. Posiadam Transportera T5 ze wspomnianym motorem, którego kupiłem jak miał na liczniku 190 000 km a ile w rzeczywistości? Na razie mam 240 000 km i nawet turbinki nie robiłem! Także to jest tak, że jak silnik jest popularny jednemu drugiemu zdarzy się jakaś wpadka to potem ludzie go nie chcą a nie zawsze taka panika ma sens…

    Odpowiedz
  3. qwerty

    Jeśli w dieslu jedynym problemem jest filtr cząstek stałych to jadę na usuwanie DPF i pozbywam się problemu.
    W porównaniu do innych nowych diesli ten silnik jest naprawdę super dlatego nazwanie go bezawaryjnym jest bardzo dobrym określeniem. Czy wiesz, że w BMW 2.0d notorycznie psuje się rozrząd w okolicach 50 tysięcy km? Czy wiesz, że taki sam problem występuje w sławetnym 1.4 TSI? No to jak wiesz to nie gadaj, że ten Chevrolet się psuje tylko nic o nim nie wiadomo…
    Wchodząc na mobile pełno widzę pełno 2.0 TDI motorschaden a znajdź mi JEDNEGO takiego Cruze?

    Odpowiedz
  4. Psycholog

    Samochód przeciętny. Blacha kiepska, lakier ledwo co się trzyma, bardzo łatwo o wgniecenia. Za sensownego Cruze trzeba dać jakieś 40 tysięcy a za tyle samo można mieć ładną Astrę J.

    Odpowiedz

Skomentuj qwerty Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

84 − = 80