Są doskonale wyposażone, wygodne, przestronne i dobrze się prowadzą za sprawą doskonałego wyważenia i napędu RWD. Najczęściej skrywają pod maską diesla oraz automatyczną skrzynię biegów. Oba samochody są warte uwagi, który z nich jest lepszy?
Obydwa samochody w standardzie posiadają tylne zawieszenie samopoziomujące: NIVO. W211 występuje jednak dodatkowo w wersji z pneumatycznym zawieszeniem na wszystkie 4 koła (opcja).
Kupując te samochody warto zwrócić na posiadanie na liście wyposażenia lamp xenonowych. W tej klasie tylko takie lampy dadzą komfort jazdy godny klasy E.
BMW E61
Jest samochodem o bardziej sportowym charakterze. Bardziej niż pojemność bagażnika liczy się tu miejsce dla pasażerów na tylnej kanapie. Mimo 484 cm długości oferuje bagażnik (w E61 500/1650 litrów) mniejszy niż Passat B6 Vario (603/1731 l.). Jego wnętrze po latach wygląda zdecydowanie mniej „kiczowato” niż wnętrze E klasy.
Dodatkowe systemy w BMW skupiają się raczej na szybkiej jeździe jak system Dynamic Drive czy Active Steering niż komforcie.
Mercedes S211
Prawdziwe kombi klasy średniej wyższej. Olbrzymi bagażnik: zupełnie jak w starych Volvo. To widać patrząc nawet z zewnątrz. Ten samochód to wielki bagażnik + przestrzeń pasażerska. Przy zaledwie 418 cm długości udało się skonstruować bagażnik o pojemności 690 litrów (po rozłożeniu siedzeń 1950 litrów).
W211 w przeciwieństwie do swojego poprzednika E210 nie jest już królem korozji. W211 jest dobrze zabezpieczony przed rdzą a jego przednie błotniki, maska oraz tylna klapa są aluminiowe.
Wadą przedliftowych W211/S211 jest skomplikowany układ hamulcowy SBC. Choć ideą jego wprowadzenia przez Mercedesa było zaoferowanie najlepszych na świecie hamulców to jednak – mimo że te hamulce rzeczywiście są najlepsze – po wielu latach stają się raczej wadą niż zaletą.
Aby doznać w pełni komfortu S211 warto wybrać samochody z zawieszeniem AirMatic. Uwaga: te samochody mogą również dać zasmakować kosztów związanych z posiadaniem samochodu klasy średniej wyższej!
Silniki
W obydwu samochodach na rynku aut używanych zdecydowanie częściej spotkamy diesle. Najmniejsze diesle jednak „ledwo odpychają” te duże kombi-limuzyny. Nie polecamy więc ani Mercedesa E 200/220 CDI ani BMW 520d kierowcom, który lubią jako pierwsi ruszyć na światłach. Te jednostki nadają się tylko do spokojnej jazdy. Czterocylindrowy silnik w tak ciężkim samochodzie to nie jest dobry materiał do chiptuningu. Jedyną zaletą czterocylindrowych diesli w tych autach jest niskie zużycie paliwa: przy spokojnej jeździe da się uzyskać średnio 6,5 – 7 litrów.
Optymalnym rozwiązaniem są sześciocylindrowe diesle: w BMW przez cały okres produkcji rzędowe 6-ki a w Mercedesie do liftu rzędowe 6-tki a potem V6.
Standardowo diesle dręczą zatkane filtry cząstek stałych, usterki turbiny i wtryskiwaczy. W samochodach z przekładniami manualnymi (rzadkość) usterki koła dwumasowego.
Skrzynie biegów
Po lifcie Mercedes oferował słynną 7 biegową przekładnię 7G-Tronic. Przed liftem „zaledwie” 5 biegów. BMW zawsze posiadały automat 6-cio biegowy. Fakt ten czyni Mercedesa przed liftem autem technologicznie bardziej przestarzałym niż BMW a po lifcie bardziej nowoczesnym technologicznie.
Ale uwaga: przedliftowy Mercedes potrafi coś czego nie potrafi chyba żaden inny samochód z automatem. Gdy przyciśniemy mocniej pedał hamulca, gdy przekładnia jest w ustawieniu „D” samochód będzie stał w miejscu. Aż do naciśnięcia pedału przyśpieszania. To wszystko za sprawą tzw. dodatkowych funkcji SBC.
Mercedes vs BMW?
Szukając używanego sedana można by się mocno zastanawiać, jednak jako pojemne kombi lepiej zda egzamin Mercedes… choć można by się zastanawiać mamy kupować samochód, który wiele osób pomyli ze starym produkowanym od 1995 roku W210.