Instalacje LPG w samochodach wzbudzają wiele kontrowersji. O ile np. instalacje CNG zamontowane w autobusach miejskich nigdy nie były nigdy obiektem drwin to często instalacje instalacje gazowe w samochodach osobowych są wyśmiewane, krytykowane i stanowią element specyficznego motoryzacyjnego tabu. Czy jednak słusznie? Czy pojazdu napędzanego LPG nie możemy na pewno bezwstydnie postawić obok samochodu na benzynę czy olej napędowy?
Stare instalacje gazowe były kiepskie, nowe najtańsze też są złe, ale nowe instalacje LPG zbudowane na dobrych komponentach są rewelacyjne!
Starsze instalacje I oraz II generacji – popularne w latach 90-tych oraz mniej więcej do 2005 roku – naprawdę posiadały wiele wad. Były to instalacje oparte o tzw. mikser LPG, który stanowił zwężenie dolotu i ograniczał moc silnika nawet podczas jazdy na benzynie. Na tych generacjach popularne były również tzw. strzały na LPG, czyli wybuchy gazu w układzie dolotowym. Niestety w wielu samochodach posiadających plastikowy kolektor dolotowy kończyły się one unieruchomieniem pojazdu i kosztowną naprawą polegającą na wymianie plastikowego kolektora. Ogólnie technicznie rzecz biorąc LPG pierwszej oraz drugiej generacji były instalacjami bardzo złymi, niepotrafiącymi zagwarantować silnikowi mieszanki stechiometrycznej.
Sytuacja zmieniła się diametralnie wraz z popularyzacją LPG IV generacji. Między wierszami pisząc – III generacja LPG również była instalacją już dość dobrą. LPG III generacji, dobrej jakości, było i jest lepszą instalacją niż IV generacja oparta o najtańsze wtryskiwacze. To właśnie przez wtryski, generalnie konstrukcyjnie przemyślana i poprawna LPG IV generacji często działa źle. Dlatego tanie instalacje LPG oparte o najtańsze wtryskiwacze Valtek Rail 30 często również są powodem zniechęcania kierowców do gazu. Biorąc pod uwagę budowę oraz sposób wykonania najtańszych listw wtryskowych i przede wszystkim cenę, trudno mieć im za złe że nie działają poprawnie. Wyżej wymienione wtryski „valteki” sprzedawane są w cenie 100 zł za listwę na której są 3 wtryskiwacze. Tak więc producent próbuje stworzyć układ wtryskowy pojedynczego cylindra za kwotę 33 zł minus marża sprzedawcy… dla porównania standardowy wtryskiwacz benzynowy do samochodu z pośrednim wtryskiem benzyny (klasyczne rozwiązanie) kosztuje około 200 – 300 zł. A zadanie spełniane zarówno przed jednym jak i drugim są bardzo zbliżone. Dobre jakościowo wtryskiwacze LPG tj. Hana, Barracuda, Valtek 34, Matrix kupimy w cenie około 100 zł za pojedynczy wtrysk.
Reasumując: popularne dziś instalacje IV generacji, aby działały poprawnie muszą być oparte o komponenty przynajmniej średniej półki. Niestety dobrej instalacji za 2000 zł do 4 cylindrowego silnika nie założymy. Instalacja LPG czwartej generacji zbudowana z dobrych jakościowo komponentów, zamontowana przez firmę, która posiada wiedzę z zakresu montażu LPG nie będzie sprawiać użytkownikowi samochodu żadnych problemów a jazda autem, czy to na gazie czy na benzynie, będzie przebiegać w sposób identyczny.
Instalacja LPG do samochodu z 4 zaworami na cylinder, do aut ze zmiennymi fazami rozrządu, do samochodów z turbodoładowaniem, wtryskiem bezpośrednim
Wiele lat temu, wielu kierowców twierdziło, że „gaz OK, ale do Astry 1.4 75 KM bo ona ma 2 zawory na cylinder”. Jak się później okazało prawidłowo założona instalacja LPG bez problemów obsługiwała silnik z głowicą w której było 4 bądź nawet 5 zaworów na cylinder (np. VAG 1.8 T). Podobne historie dało się usłyszeć i przeczytać, ale w roli głównej były albo zmienne fazy rozrządu albo turbina, która miałaby się szybciej zużywać poprzez kontakt z gazem… którego turbo nie ma – jedynie kontakt ze spalinami. Jak się potem okazało wszelkie Hondy VTEC, BMW z VANOS-em, turbodoładowane Saaby, Volvo (te marki jako pierwsze w popularnych samochodach stosowały turbodoładowanie w silnikach benzynowych) bez problemów „znosiły” instalacje LPG.
Obecnie najwięcej kontrowersji wzbudza montaż LPG do samochodów z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Większość właścicieli samochodów z silnikiem FSI, TSI, TFSI, DISI, GDI jest przekonanych, że montaż instalacji gazowej do ich samochodu to szybki sposób na utylizację jednostki napędowej. Tak jednak nie jest. Producenci instalacji gazowych już opracowali instalacje gazowe, które umożliwiają adaptację silników z bezpośrednim wtryskiem do zasilania gazem LPG. Obecnie jednak najbardziej opłaca się – w takim silniku – adaptacja na LPG IV generacji przystosowanej do obsługi wtrysku bezpośredniego. Co prawda samochód po takiej „przeróbce na gaz” nadal będzie zużywał trochę benzyny (nawet gdy silnik będzie rozgrzany!) ale i tak opłacalność takiej instalacji jest dość wysoka.
Do samochodów 4-cyl: | 4000 zł |
Do samochodów 6-cyl: | 5000 zł |
Do samochodów 8-cyl: | 6000 zł |
Fakt, faktem, że LPG opłaca się tylko do samochodu, którym zamierzasz jeździć 5 lat. Nie wystarczy, że zwróci się montaż instalacji gazowych w stosunku do kosztów paliwa: po prostu auto w PL z gazem sprzedasz taniej. Nie dotyczy to co prawda aut w cenie 5-10 tysięcy złotych ale do takich samochodów i tak prawie nikt gazu nie zakłada tylko szuka z gazem.
Niestety polski ciemnogród nadal szuka dziury w całym gdy po dwóch latach sprzedajesz samochód, do którego założyłeś LPG: na pewno jeździłeś 100 000 km rocznie albo gaz wypalił głowicę – myśli przeciętnego kupującego samochód. A nie to, że będzie płacił za 100 km nie 50 a np. 23 zł.
Porównanie cen na podstawie cen usług w Warszawie ma akuratnie średni sens. Poza Warszawą idzie zamontować gaz 300 – 400 zł taniej.