Archiwa tagu: auto z komisu

Z komisu czy od osoby prywatnej?

Każdy komu kiedykolwiek przyszło kupić auto dla siebie lub swoich bliskich stanął przed wyborem: używane od osoby prywatnej, z komisu a może nowe z salonu. Niestety na nowe z salonu nie każdy się zdecyduje, kto chce mieć większy komfort za niską cenę, a nie stać go na nowy samochód prosto od producenta, który miałby wszystkie dodatki o których marzy kupujący.

Dlatego zostaje wybór pomiędzy komisem a poszukaniem na własną rękę używanego samochodu w dobrym stanie. Niestety w dobie oszustów nie jest to proste zadanie i wymaga wysiłku od kupującego.

Auto od  prywatnego

Kiedyś aby sprzedać samochód jechało się na giełdę, pytało po sąsiadach, rodzinie i znajomych. Oczywiście teraz te sposoby są nadal praktykowane, ale możliwości jest znacznie więcej. Dlaczego? Bo jest Internet. Do tej pory powstało wiele serwisów internetowych oferujących możliwość dodania ogłoszeń motoryzacyjnych. Każda osoba ma możliwość zamieszczenia zdjęć oraz opisu swojego samochodu w Internecie, co znacznie ułatwia dotarcie do potencjalnych kupujących. W ten sposób wiele osób może kupić auto bez pośrednictwa w postaci komisu samochodowego. Z reguły bywa taniej, ale nie zawsze. W Internecie czai się na nas wiele niebezpieczeństw, ale o tym dokładniej w artykule pt.: „Jak szukać używanego samochodu w Internecie?„.

Najbezpieczniej kupować auto od osoby znajomej lub poleconej, o której wiemy że jest faktycznym właścicielem tego samochodu i potrafi coś więcej na jego temat powiedzieć na przykład co wymieniał, jakie są najczęstsze usterki, na co trzeba uważać podczas eksploatacji auta. Jeśli mądrze zadamy pytania i poprowadzimy rozmowę, możemy się dowiedzieć czegoś, co właściciel chciał ukryć sprzedając swoje auto. Ważna jest również mowa ciała, unikanie odpowiedzi na niektóre pytanie, ton głosu oraz uciekanie wzrokiem w bok, co może być znakiem, że właściciel nas okłamuje. Warto na oglądanie auta chodzić we dwie osoby, wtedy każdy może coś innego zauważyć i zapamiętać inne fragmenty rozmowy. Przeprowadzając później analizę, można dojść do ciekawych wniosków zarówno o sprzedającym jak i jego samochodzie.

Kupując bezpośrednio od właściciela oczekujemy, że cena będzie niższa, niż za to samo auto w komisie. Dlatego możemy się targować, jeśli właścicielowi auta nie zależy aby szybko oddać go do komisu za bezcen (komisy zazwyczaj nie płacą zbyt dużo właścicielom aut, dlatego dla samego sprzedającego wstawienie auta do komisu nie zawsze bywa opłacalne).

Osoby prywatnie sprzedające auta nie mogą zbyt mocno kłamać. Wiadomo małych kłamstewek nie unikniemy – każdy sprzedający będzie zachwalał jak może, jednak ludzie którzy nie sprzedają aut na co dzień, nie będą potrafili opowiadać niestworzonych historyjek na zawołanie, a jak już zaczną szybko się to wyda.

Zalety kupowania auta od osoby prywatnej:

  • wiarygodny właściciel (potwierdzony w dokumentach)
  • cena – taniej niż w komisie

Auto z komisu

Komis to firma jak każda inna nastawiona na zysk. Żaden sprzedawany samochód nie może być sprzedany za mniej niż zakup. Kilka tysięcy to minimalny zysk na samochodzie jaki chce mieć komis. Dlatego komisy muszą robić wszystko, żeby zachęcić kupującego, ale nie tylko by nabył auto, lecz także by kupił go za jak najwyższą możliwą cenę. Dlatego ludzie pracujący w komisach uciekają się do kłamstw by jak najprędzej sprzedać auto. W komisie z reguły nie możemy w nic wierzy prócz ceny za jaką mamy kupić auto. Oczywiście zdarza się tak, że samochód jest w miarę dobry i cena jest korzystna, bo komis nabył go w niskiej cenie, gdyż byłemu właścicielowi się mocno spieszyło. Jednak takich przypadków jest mało, dlatego należy uważać na to co mówią sprzedający i nie wierzyć im we wszystko.

Oglądając auta z komisu można natknąć się na prawdziwe kwiatki. Oczywiście w sensie negatywnym. Samochody często nie nadają się do jazdy, co więcej strach jest nimi jechać. Na zachodzie takie samochody zaliczone by było jako powypadkowe, niezdolne do dalszej eksploatacji.

Samochodu z komisu często nie można wypróbować na życzenie, bo sprzedający mówi, że dopiero jak się będzie faktycznie nim zainteresowanym, a nawet da zaliczkę, wtedy będzie można się nim przejechać. Często sprzedający są leniwi i nie chcą aut wywozić z komisu, bo stoją gdzieś zaparkowane w środku i trzeba by przeparkować inne pojazdy.

Jedyną zaletą zakupu auta w komisie jest możliwość wzięcia go na raty. W przypadku osoby prywatnej musimy zapłacić od razu całą kwotę. Komisy oferują możliwość rozłożenia płatności na raty dla dowolnej kwoty. Oczywiście kredyt bierzemy w banku, a banki reklamują się w komisach. Dlatego warto przeanalizować ofertę więcej niż jednego banku, który akurat zareklamował się w komisie.

Zalety kupowania auta w komisie:

  • możliwość kredytowania
  • możliwość oglądania o dowolnej porze pracy komisu (z osobą prywatną trzeba się z reguły umówić wcześniej)

Podsumowanie

Oczywiście na sprzedających zarówno prywatnych jak i komisy trzeba uważać. Nie wolno wierzyć w ich każde słowo. Najlepiej do oglądania zabrać drugą osobę – najkorzystniej znajomego mechanika. Czasami warto przejrzeć internet w celu chociażby porównania danego modelu, jakim jesteśmy zainteresowani. Kategorycznie nie wolno się napalać na jedno auto i dać to odczuć sprzedającemu –  wtedy na pewno z ceny niewiele urwiemy.

Czy kupowanie w komisie samochodowym jest złe?

Wielu ludzi ufa komisom samochodowym, myśląc że samochód kupiony tam na pewno musi być sprawny i gotowy do jazdy. Dodatkowo komis to przecież legalnie zarejestrowana firma, której właściciel powinien dbać o dobro klientów, sprzedając im tylko dobre produkty. Niestety powinien to jest dobro słowo w tym temacie.

Czy rzeczywiście komisy sprzedają dobre auta?

Komisów w ostatnich latach powstało bardzo wiele. Z reguły samochody tam sprzedawane pochodzą z zagranicy. Komis wiadomo – musi zarobić i to nie mało. Utrzymanie dużej powierzchni, pracownicy, wynajem ochrony oraz reklama kosztują. Za to zapłacić muszą klienci. Jeśli sprzedawany samochód jest sprawny i nie ma rażących wad, nie jest wielką stratą dla klienta jeśli zapłaci za niego więcej niż bez pośrednika. Gorzej jeśli samochód w komisie jest w stanie fatalnym, ale nie jest możliwa ocena tego przez samego klienta. Wiele takich osób nie wynajmie znajomego mechanika w celu oględzin auta. Myśląc że wszystko jest w porządku bo: z zewnątrz lakier wygląda na dobry a silnik chodzi, klocki hamulcowe jedynie do wymiany, klient kupuje bubla. Szczególnie jeśli sprzedawca wyczuje, że klient jest wręcz napalony na dany model, sprzedawca będzie zachwalał tylko dobre jego cechy.

Coraz więcej komisów żeruje na niewiedzy potencjalnych klientów. Opowiadają niestworzone historie – szczególnie o autach zagranicznych, gdyż tego nikt nie jest w stanie sprawdzić. Z reguły im auto ma więcej ukrytych wad, tym lepsze historie o nim się opowiada, aby zachęcić klienta do zakupu, tym samym jak najszybciej pozbyć się auta z komisu, bo a nuż przyjdzie jakiś znawca i zauważy usterki.

Niestety kupowanie w komisie samochodów jest bardzo ryzykowną sprawą. Nie możemy mieć żadnej pewności co do samochodu. Często nawet książki serwisowe są pisane przez samych sprzedających i w ten sposób oszukują klienta, jak poprzedni właściciel dbał o samochód.

Samochód od osoby prywatnej? Czy na pewno zawsze prywatnej?

Wiele osób obecnie bardzo sceptycznie podchodzi do komisów samochodowych. Wolą bardziej kupować od osoby prywatnej, czyli kogoś kto auto użytkował dłużej i może na jego temat cokolwiek powiedzieć. Poza tym myślimy, że kupując prosto od prywatnego mamy niższą cenę niż w komisie, nawet bez targowania się.  Niestety jest to błędne myślenie.

Wiele ludzi którzy zajmują się handlem samochodowym są właśnie tzw. osobami prywatnymi, gdyż nie posiadają własnego komisu. Co to dla nas znaczy? Trafiając na kogoś, kto chce sprzedać nam auto, które posiada jedynie jeden tydzień i opowiada nam, że właśnie się zamienił na samochody lub inne podobne historie, że nagle jego żona jest w ciąży i potrzebuje zmienić na inny, mamy do czynienia z niezłym cwaniakiem. Dzwoniąc do takiego człowieka, kiedy zapytamy się czy to oferta na pewno prywatna, usłyszymy mocne zapewnienie że na pewno prywatna. Niestety kiedy przejrzymy podobne oferty w Internecie, na którym widnieje dany telefon komórkowy, łatwo się można zorientować, że to nieprawda. Wiele osób działających na takim rynku ukrywa swoje prawdziwe zajęcie czyli handlarza aut mówiąc, że akurat zmieniają sobie samochód i ich oferta jest na pewno prywatna.

Jak działają „prywatne komisy”?

Prywatni handlarze aut nie dają po sobie poznać, że handlują samochodami i zazwyczaj w danym momencie sprzedają na przykład maksymalnie dwa samochody – czyli w Internecie widoczne są dwa ogłoszenia. W telefonie usłyszymy zawsze odpowiedź, że oferta na pewno jest z rąk prywatnych. Poza tym kiedy przyjedziemy oglądać samochód, dowiemy się o historiach zamiany na samochody z kimś innym lub na przykład otrzymaniu auta w spadku po ciotce. Oczywiście taki sprzedający nie jest za wiele powiedzieć o danym samochodzie, gdyż po prostu go nie eksploatował. Najważniejszą sprawą jest to, że taki handlarz musiał to auto nabyć wcześnie za dużo niższą kwotę. Więc kiedy wyczujemy, że mamy do czynienia z taką właśnie osobą, radzę dokładnie przejrzeć Internet w poszukiwaniu podobnych ogłoszeń (jeśli wcześniej również szukaliśmy w Internecie). Prawie każdy samochód posiada swoją historię w Internecie. O tym jak można to sprawdzić dowiecie się tutaj.

Przeczytaj także: Auto komis czy sprzedaż prywatna – porównanie.